Wystarczy odjechać nieco ponad 30 kilometrów od granic Białegostoku, by przenieść się do wsi, która wygląda jak z bajki. Stojące tam domy nie są jednak z piernika, lecz jak najbardziej realne – zbudowano je z drewna i ozdobiono w charakterystyczny, niepowtarzalny sposób.
Wiek XX położył kres istnieniu wielu majątków ziemskich na Białostocczyźnie. Zniszczenia w czasie dwóch okupacji, jak i powojenna polityka sprawiły, że na zawsze z krajobrazu zniknął między innymi majątek Kożany.