Wystarczy odjechać nieco ponad 30 kilometrów od granic Białegostoku, by przenieść się do wsi, która wygląda jak z bajki. Stojące tam domy nie są jednak z piernika, lecz jak najbardziej realne – zbudowano je z drewna i ozdobiono w charakterystyczny, niepowtarzalny sposób.
Królewszczyzna
Wieś ta dawniej zlokalizowana była nad rzeką Narew, w uroczysku określanym jako Prystań bądź Cerkwisko. W 1576 roku nosiła nazwę Woysnie i wchodziła w skład starostwa bielskiego i wójtostwa antonowskiego – Antonowicze to obecnie Ryboły. Być może we wsi zlokalizowana była cerkiew wraz z cmentarzem. Wojszki były królewszczyzną, co oznaczało, że nie należały do prywatnego właściciela tylko do monarchy. Pomiara włóczna przeprowadzana w dobrach królewskich z inicjatywy królowej Bony za panowania Zygmunta Starego i kontynuowana przez jego syna Zygmunta Augusta sprawiła, że Wojszki zmieniły swoją lokalizację. Wieś została wtedy przeniesiona w obecne miejsce. Liczyła wówczas 46 włók, czyli w przybliżeniu 825 hektarów.
Sama pomiara włóczna to reforma agrarna w Wielkim Księstwie Litewskim. Polegała ona na rozlokowaniu wsi i miast królewskich. Wsie rozlokowywane w czasie tej ekonomiczno-ustrojowej zmiany miały charakter ulicówki. Najprościej mowiąc ulica stanowiła oś wsi a po jej obu stornach lokowano gospodarstwa kmiece jedno obok drugiego. Dodatkowo w każdej wsi ustalono jedno wspólne pastwisko oraz wspólną część leśną.
W tym czasie na Narwi w pobliżu Wojszek działały dwa młyny wodne. Dzierżawili je młynarze o nazwiskach Momotowicz i Radkowicz. Młynów co prawda już w tym miejscu nie ma, lecz do dziś wśród mieszkańców wsi funkcjonuje jego nazwa przypominająca o dawnym przeznaczeniu – Milnisko.
Austeria na 100 koni
Połowa wieku XVII to okres bardzo burzliwy w dziejach Rzeczpospolitej. W wyniku prowadzonych wtedy wojen ucierpiały także Wojszki. Według lustracji z 1664 roku w całej wsi zasiano jedynie cztery włóki ziemi!
Kolejne stulecie pozwoliło wsi na większy rozwój. Było to możliwe przede wszystkim dzięki wytyczeniu szlaku pocztowego prowadzącego z Warszawy i Bielska do Grodna i Wilna. Szlak ten przebiegał przez Wojszki, zatem powstała tu austeria, czyli karczma wraz ze stacją pocztową. Była to placówka dość znacznych rozmiarów. Mogła ona jednorazowo pomieścić nawet 100 koni. Wspomnianym szlakiem w 1794 roku podróżował do Grodna król Stanisław August Poniatowski. W XVIII wieku we wsi działał także browar.
Tatarzy litewscy w kozackiej pułapce
Wieś Wojszki zapisała się na kartach historii także jako miejsce nieopodal którego w 1792 roku w czasie wojny polsko-rosyjskiej doszło do bitwy. Dowodzący stacjonującym w Płoskach korpusem litewskim Michał Zabiełło wysłał w stronę Wojszek grupę zwiadowczą, której przewodził Michał Kirkor. Grupa ta składała się z pułku jazdy tatarskiej, 200 strzelców, 200 piechurów i jednego działa. Jej zadaniem było zasięgnięcie informacji na temat ruchu wojsk carskich, które wówczas wkraczały już do Białegostoku. W pobliżu wsi doszło do starcia oddziału Kirkora z grupką Kozaków Dońskich dowodzonych przez niejakiego Popowa. Mniej liczni Kozacy dokonali odwrotu, co nie było jednak spowodowane zwycięstwem oddziału Kirkora, a manewrem taktycznym. W ten sposób pułk Tatarów wciągnięty został w zasadzkę, po jej pokonaniu Kozacy ruszyli na litewską piechotę, jednak grupa Kirkora odparła atak za pomocą intensywnego ognia karabinowego.
Ludna wieś nadnarwiańska
W końcu wieku XIX w Wojszkach działała kuźnia oraz pięć młynów. Była tu również szkoła, do której w 1888 roku uczęszczało 23 dzieci. Wieś zamieszkiwało wówczas aż 467 osób. Liczba mieszkańców rosła, aż w dwudziestoleciu międzywojennym w Wojszkach było ponad 800 mieszkańców. W tym czasie wieś była jedną z najludniejszych osad nadnarwiańskich. To właśnie w początkach XX wieku w Wojszkach zaczęły powstawać pierwsze z zachowanych do dziś domów. Miejscowi snycerze ozdabiali je charakterystycznymi, ażurowymi ornamentami.
Domy w kwiatki
Zdobienia pokrywają naroża domów, szczyty, krawędzie dachów, okalają okna i drzwi. Są to głównie motywy roślinne i kwiatowe oraz wzory geometryczne – gwiazdy, krzyżyki, trójkąty czy okrągłe, otwarte kształty. Na zdobieniach pojawiają się często także uproszczone sylwetki ptaków lub ludzi. Stosowano także podłużne pionowe listewki oraz ząbkowanie – to przede wszystkim na narożach. Elementy zdobnicze malowane są w kolorze kontrastowym do reszty domu, przeważnie jest to czysta biel. Ich symetria sprawia, że wraz z okiennicami i pomalowaną na żywe barwy szalówką, zdobienia tworzą niepowtarzalną całość, nadającą wsi szczególny charakter.
Skąd inspiracje?
Zdobienia domów były w okresie międzywojennym nieodzownym elementem drewnianego budownictwa wiejskiego na Białostocczyźnie. Działało wówczas wielu artystów wykonujących tego typu dekoracje. Każdy z nich posiadał swój niepowtarzalny, wypracowany przez lata styl.
Skąd jednak pojawił się pomysł dekorowania domów drewnianymi wycinankami? Trudno jest wskazać jednoznacznie źródło inspiracji. Być może był to wpływ budownictwa kolejowego – tak zwanych burłaków wznoszonych przez carskich budowniczych przy rozwijającej się na przełomie wieku XIX i XX kolei prowadzącej z Warszawy do Białegostoku i dalej do Wilna i Petersburga. Inspiracją mógł być także pałac carski w Białowieży oraz budynki, jakie mieszkańcy Białostocczyzny mogli widzieć w czasie bieżeństwa w Rosji.
Kres zdobniczym praktykom położyło rozpowszechnianie się na wsi zabudowy murowanej. Jako koniec epoki zdobienia drewnianych domów wskazuje się zazwyczaj lata 70, kiedy to na wieś wkroczyły tak zwane “gierkowskie słupki”, czyli piętrowe, murowane domy na kwadratowym planie. Do dziś zachowało się już niewiele domów z oryginalną, ozdobną snycerką. Znaczna część ozdób na domach w Wojszkach ma jednego autora – Aleksego Reżeńskiego. Tym bardziej warto docenić niepowtarzalny charakter Wojszek.
“Wojszki – wieś jak z bajki !”
TomaszPosted on 8:26 pm - lis 27, 2018
Uwielbiam Wojszki!
Mateusz KornilukPosted on 9:43 pm - lis 27, 2018
Ozdoby domów przywędrowały z powracającymi bieżeńcami. Ślady młynów nad Narwią są widoczne do dzisiaj.