Tkacze, garncarze, kowale to rzemieślnicy, którzy dawniej wytwarzali przedmioty niezbędne w codziennym użytku. Obecnie zapotrzebowanie na ich wyroby jest już niewielkie, zatem aby uchronić zawody te od całkowitego zapomnienia, powstał Szlak Rękodzieła Ludowego.
***
Szlak Rękodzieła Ludowego rozpoczyna się w Czarnej Białostockiej i prowadzi przez kilka miejscowości położonych w tej gminie – Czarną Wieś Kościelną, Łapczyn i Zamczysk. Następnym przystankiem na szlaku jest już gmina Janów a ostatnim Sokółka. W Czarnej Wsi Kościelnej, Zamczysku i Łapczynie zlokalizowane są warsztaty garncarskie, kowalskie i łyżkarskie. Okolice Janowa to kraina tkaniny dwuosnowowej, zaś w Sokółce tworzą ludowi rzeźbiarze.
Pomiędzy Zamczyskiem a Janowem znajduje się wieś Niemczyn, a w niej Centrum Rękodzieła Ludowego. To tu organizowane są warsztaty, pokazy oraz wystawy lokalnych rękodzielników.
***
Czarna Wieś Kościelna to zagłębie garncarstwa. To jedno z najstarszych rzemiosł, znane ludzkości już od czasów neolitycznych. Zajmujący się nim rzemieślnicy wytwarzali naczynia codziennego użytku, takie jak garnki, miski, doniczki czy dzbany.
W dawnym krajobrazie wiejskim częstym widokiem były gliniane naczynia zatknięte do góry dnem na żerdziach płotów. Zapotrzebowanie na nie było bardzo duże, dlatego też warsztatów garncarskich było sporo. Okolice Czarnej Wsi Kościelnej obfitują w złoża gliny niezbędnej do wyrobu naczyń. Badania historyków wykazały, że pierwszy garncarz we wsi pojawił się w 1799 roku. Był nim Antoni Piechowski, który do Czarnej Wsi Kościelnej przeprowadził się z Knyszyna. Oprócz produkcji naczyń zajmował się on także wytwarzaniem cegieł i dachówek. Wkrótce rzemiosłem tym zaczęli zajmować się także inni mieszkańcy wsi.
W Czarnej Wsi Kościelnej lokalni garncarze kultywują ponadto tradycję wyrobu ceramiki siwej – rzadkiej i niemal zupełnie zapomnianej w innych regionach. Ceramika ta, zwana także czarną, wykonywana jest przy użyciu jednej z najstarszych technologii wypalania naczyń w piecach ziemnych, bez dostępu powietrza. To właśnie tej formie wypalania tradycyjne „siwuchy” lub „siwaki” zawdzięczają swój kolor oraz nazwę. Oprócz charakterystycznych siwych garnków we wsi wytwarzano także ceramikę czerwoną, czyli biskwitową, która różni się od innych stopniem wypieczenia.
***
Garncarze to nie jedyni rzemieślnicy, którzy pracownie swoje zakładali w Czarnej Wsi Kościelnej. Okolica ta obfitowała także w warsztaty kowalskie. Obecnie najbardziej znanym kowalem na szlaku jest Mieczysław Hulewicz, który w swojej pracy łączy kowalstwo tradycyjne z artystycznym. Ponadto rzemieślnik, hołdując dawnym zwyczajom i technikom, w swojej pracowni wykorzystuje narzędzia wykonane własnoręcznie.
Na Szlaku Rękodzieła Ludowego można także zapoznać się z historią i techniką wytwarzania żelaznych krzyży. Ręcznie kute, ozdobione oryginalnymi ornamentami krzyże umieszczano na wierzchołkach kapliczek oraz drewnianych krzyży. Najbardziej popularne były na przełomie XIX i XX wieku. Miejscowi kowale wytwarzali zarówno krzyże katolickie jak i prawosławne, a każdy z nich był nie tylko widocznym znakiem pobożności, ale także małym dziełem sztuki ludowej.
***
Chyba najbardziej „egzotycznym” rzemieślnikiem, jakiego można spotkać na Szlaku Rękodzieła Ludowego jest łyżkarz. Jego pracownia znajduje się w Zamczysku. To właśnie tam powstają drewniane łyżki, ale nie tylko. Rzemieślnik ten wytwarza także widelce, chochle, czerpaki i tym podobne drewniane sztućce. Uogólniając można stwierdzić, że łyżkarz produkuje wszystkie narzędzia domowe, które wymagają drążenia w jednym kawałku drewna. Stąd też spod jego ręki wychodziły nieraz szufelki do mąki, niewielkie niecki a nawet dłubane koryta.
Dawniej łyżkarstwem zajmowano się głównie zimą, kiedy to nie było pracy w polu. Do wyrobów wykorzystywano przede wszystkim drewno miękkie, czyli takie, które dobrze poddaje się obróbce – lipę, wierzbę, topolę. Łyżkarz posługiwał się w swojej pracy dłutami oraz siekierą. Produkowane przez niego narzędzia zazwyczaj otrzymywały także zdobienia, dzięki czemu były nie tylko przedmiotem użytkowym, ale również dekoracyjnym.
***
Okolice Janowa to jedyny w Polsce ośrodek kultywujący tradycyjną technikę tkactwa dwuosnowowego. Jest to technika trudna i czasochłonna, ale efekty pracy tkaczek są niezwykłe. Dywany i tkaniny tu wytwarzane cieszą się uznaniem nie tylko w kraju, ale i za granicą. Na ręcznych krosnach powstają tu barwne, wełniane tkaniny zdobione scenami z życia wsi, kwiatami, gwiazdami i wzorami geometrycznymi. Można podziwiać je w pracowniach tkaczek oraz w Izbie Tkactwa Dwuosnowowego w Janowie.
Ostatnim przystankiem na szlaku jest pracownia rzeźbiarstwa ludowego Piotra Szałkowskiego w Sokółce. Artysta tworzy tu rzeźby o tematyce biblijnej, wiejskiej oraz przyrodniczej.